paź 17 2002

ehh co za noc


Komentarze: 1

Hejka no i wstalem sobie teraz, mialem dwa sny jeden dobry jeden zly, nie wiem od którego zacząć:

zacznę od dobrego:

śnilo mi sie ze mieszkam już z Tonią,że bardzo sie kochamy,  że jesteśmy szczęśliwi,

a ten drugi sen to taki że  nie wiedzialem co sie ze mna dzieje śnilo mi sie że wyskoczylem z okna, aż strach pomyśleć

Ale na szczęscie to tylko sny, chociaż ten pierwszy sen mi sie bardzo podoba i chcialbym aby tak bylo.

Ok oto następny wiersz:

Wybierz tylko jedną DROGĘ
Nie przeskakuj tu i tam
Przeszedłeś Morze Czerwone
Przejść musisz pustynny kraj.
Niech twe serce wyznaczy sobie cel.
Święty cel, do niego dąż ze wszystkich swych sił.
Musisz nastroić swoje uszy na tylko jeden głos
Co wiedzie cię tam, gdzie niebiański dom.
Patrz śmiało przed siebie i wierz,
A gdy sił braknie ci,
Pozwól by Pan sam napoił i nakarmił cię
Pokarmem Świętym co posili w drodze cię
I tak dąż, gdzie Ojciec ma Swój dom.

hipisek : :
17 października 2002, 11:55
dziekuje za wpis :-), moze masz racje, moze to jest prostsze niz mysle, ale przyjazn, milosc jest prosta jak sie ma nascie lat, wiem bo sama sie wtedy zakochalam i trwa to do dzis :-), pozniej trudniej, bo jest sie obciazonym bagazem doswiadczen i watpliwosci, pozdrawiam

Dodaj komentarz